Wiewiórczy Z@kątek
Liczba stron | 124 |
---|---|
Oprawa | twarda + UV |
Ilustracje | Monika Urbaniak |
ISBN | 978-83-66297-13-5 |
Format | 164×195 |
Data wydania | WRZESIEŃ 2019 |
Poznajcie Tolę, dziewczynkę, która chce dostawać lajki. Mnóstwo lajków. W tej historii będzie też dużo wiewiórek i jedna piła mechaniczna. Pojawi się również król Hugon, piękne księżniczki i bardzo rozkojarzony krawiec.
Wiewiórczy Z@kątek to opowieść o mediach społecznościowych. O tym, jak dzięki nim można zmieniać świat na lepszy, ale i o tym, jak poprzez nieumiejętne korzystanie z nich można wpaść w poważne kłopoty.
Wiewiórczy Z@kątek to lektura obowiązkowa przed pierwszym zalogowaniem się do jakiegokolwiek serwisu społecznościowego!
Choć nie wyobrażamy sobie życia bez Internetu i mediów społecznościowych, warto wiedzieć, jakimi zasadami się one rządzą. Szczególnie powinny uważać osoby młode, które często korzystają z nich w nieodpowiedni sposób. Jak nauczyć dzieci podstawowych zasad poruszania się po Facebooku czy Twitterze? Podsuńcie im książkę Adama Studzińskiego!
Wrzućmy selfie!
Tola jest dziewczynką, która właśnie odkrywa portale społecznościowe. Nie ma co prawda jeszcze własnego profilu na żadnym z nich, ale skrupulatnie zbiera informacje na ich temat od swoich szkolnych znajomych. Niestety, jej pojęcie na temat funkcjonowania tego typu portali wciąż jest dość małe. Tola chciałaby mieć swoje własne konto na popularnym „Społku”, ale wydaje jej się, że najważniejsze jest zdobywanie lajków i serduszek, które mogą sprawić, że osoba lansująca się na portalu zostanie gwiazdą. Na szczęście dziewczynka ma starszą siostrę, Milenę, mającą w tej kwestii nieco większe doświadczenie.
Podczas wakacyjnego wypadu do parku, gdzie siostry postanowiły zorganizować piknik, Tola namawia Milenę do zrobienia sobie selfie. Chciałaby, żeby siostra wrzuciła je na „Społka”, lecz ona nie uznaje tego za konieczne. Młodsza dziewczynka dziwi się, czemu jej siostra nie chce zostać gwiazdą. Milena postanawia więc wytłumaczyć jej, że popularność zdobyta dzięki wrzucaniu fotek na portale społecznościowe nie jest wiele warta, a w życiu ważniejsze jest rozwijanie swoich talentów i zdobywanie nowych umiejętności.
Wszystkie strony social media
Ogromnym plusem jest forma książki. To taka bajka w bajce, ponieważ Studziński postanowił w swoich „lekcjach” oddać głos Milenie, która z kolei tłumaczy kolejne zagadnienia rodem z Internetu poprzez opowiadanie młodszej siostrze wymyślonych przez siebie baśni z morałem. Tola co prawda na początku nie łapie prezentowanych przez Milenę metafor, ale z czasem zaczyna rozumieć, o co siostrze chodzi.
W pierwszych rozdziałach siostry poruszają inne tematy: media społecznościowe, fake newsy, influencerzy, uzależnienie od Internetu, dane osobowe oraz hejt. Najpierw Milena opowiada swoją bajkę, aby na końcu czytelnik znalazł konkretną, ale łatwą definicję podsumowującą zdobytą przez niego wiedzę. W prosty i trafiający do małego odbiorcy sposób przedstawiono wszystko to, co należy wiedzieć, zanim zdecydujemy się korzystać z Internetu. Dzięki tej małej pomocy młodzi użytkownicy nie tylko poznają podstawowe pojęcia, ale również zyskają świadomość istnienia pewnych zjawisk, a także dowiedzą się, jak radzić sobie z pewnymi trudnymi sytuacjami, takimi jak wszechobecny hejt. A przede wszystkim będą znać zagrożenia, jakie wynikają z korzystania z mediów społecznościowych i zrozumieją, co tak naprawdę jest ważne.
Pozycja obowiązkowa
O tym, że Wiewiórczy Z@kątek jest książką, którą warto podsunąć dzieciom, nie muszę chyba mówić. To pozycja naprawdę dobra, pełna humoru, a przy okazji barwna i na pewno nikogo nie znudzi.
Klaudia (Goodbuk.pl)